Ergonomia a jakość pracy

Autor w
169
Ergonomia a jakość pracy

Ergonomia pracy i jej wpływ na zdrowie oraz produktywność pracowników jest tematem kolejnej części naszej rozmowy z Ryanem Andersonem i Josephem White`m. Zobaczcie, co do powiedzenia w tych kwestiach mają specjaliści marki MillerKnoll.

Jakie korzyści czerpiemy z inwestycji w ergonomiczne wyposażenie stanowiska pracy?

Joseph White: Musimy pamiętać, że nasze ciała zostały stworzone do ruchu, że są zbudowane by się ruszać. Siadaj, stań, ruszaj się, powtórz – to powinna być nasza codzienna mantra. Najistotniejszy jest tu ruch naszego ciała, a ergonomiczne sprzęty mogą go wspierać w bardzo znaczący sposób. Nasze ruchy możemy podzielić na małe i duże. Duże to na przykład całkowita zmiana pozycji naszego ciała z siedzącej na stojącą lub przeniesienie się do inaczej urządzonego stanowiska pracy.
Jedną z rzeczy, z którymi osobiście zmagałem się podczas okresu pracy z domu było to, że siedziałem przy tym samym biurku przez cały dzień, podczas gdy wcześniej ciągle byłem w ruchu. Nie musiałem chodzić na siłownię, bo moje życie było jak siłownia. W ostatnich dwóch latach zacząłem jednak zauważać, że muszę wkładać więcej wysiłku w to, by znaleźć okazję do aktywności fizycznej.
Kiedy zależy nam na wspieraniu tych dużych ruchów, bardzo istotne są meble takie, jak biurka z regulowaną wysokością blatu lub możliwość zmiany stanowiska pracy w ciągu dnia. Wybieranie miejsc do pracy z powierzchniami roboczymi na różnej wysokości lub możliwością zajmowania różnych pozycji siedzących w domu może być jednak trudne – zwłaszcza, gdy mieszkamy na niewielkim metrażu.
Poruszamy się też na małą skalę – przenosimy ciężar ciała z jednej strony na drugą, odchylamy się do tyłu siedząc w fotelu – i te ruchy są równie istotne. Meble odgrywają tu także bardzo istotną rolę. Gwarantują nam odpowiednie punkty oparcia dla poszczególnych części ciała i sprawiają, że jego ciężar rozkłada się równomiernie.
Problemy pojawiają się wtedy, kiedy te dwa rodzaje ruchu nie są wspierane lub – co gorsza – są ograniczane. Mogą powodować choroby lub urazy, głównie bóle dolnej części pleców i napięcie mięśni ramion. Prowadzimy badania na temat ergonomii domowych stanowisk pracy. Przebadaliśmy ponad 25 tysięcy respondentów z 50 krajów świata i tylko 36% z nich stwierdziło, że czuje się komfortowo pracując w home-office.
Zresztą nie tylko my zajmujemy się tego typu badaniami. Są prowadzone od lat przez różne podmioty. Bardzo często zajmują się właśnie problemem ergonomii mebli biurowych w kontekście zapobiegania chorobom i urazom. Pojawia się jednak coraz więcej badań łączących kwestie ergonomii ze zwiększeniem wydajności i zaangażowania pracowników. Znam przykład jednego z call center, w którym wdrożono biurka typu sit-to-stand dla jednej grupy oraz zwykłe biurka siedzące dla drugiej. Pracownicy siedząco-stojący mieli znacznie wyższy poziom produktywności i wyraźnie obniżony poziom dyskomfortu. Ergonomia, którą wdrażamy do codziennej pracy, ma faktycznie pozytywny i korzystny wpływ na pracowników. Nie tylko w wymiarze zapobiegania chorobom.

Ryan Anderson: Trzeba też podkreślić, że w ostatnich latach sprzęty, z których korzystamy w pracy stały się mniejsze, a wiele ergonomicznych rozwiązań pochodzi jeszcze z czasów, gdy pracowaliśmy przy komputerach stojących na biurku. Im częściej ludzie korzystają z mobilnych urządzeń, tym częściej się garbią, przysuwają się za blisko laptopów i siedzą na przedniej krawędzi krzesła zamiast wygodnie oprzeć się o oparcie. Dodaj jeszcze do tego komunikację wideo, gdy próbujesz połączyć się z ludźmi w dwuwymiarowy sposób, a twoja odległość od ekranu staje się mniejsza niż metr.
Nie tak wchodzimy w interakcję z ludźmi w prawdziwym świecie. Nasza percepcja głębi zwykle zmienia się dynamicznie, jeśli jesteśmy w grupie lub nie siedzimy w tak statyczny sposób, nieustannie pochyleni.
Kiedy dodamy do braku ruchu zmieniający się charakter technologii, zarówno pod względem jej zmniejszania się, jak i częstego korzystania z wideo, widzimy, że problemy pojawiają się naprawdę szybko. Rozwiązaniem jest połączenie ergonomicznych rozwiązań i edukacji pracowników.

A jak firmy mogą wspierać zdalnych pracowników w kwestii ergonomii miejsca pracy?

Ryan Anderson: Niedawno opublikowaliśmy artykuł z GitLab, jedną z organizacji najbardziej znanych z pracy zdalnej. Pracujący dla niej Darren Murph, jest prawdopodobnie najczęściej cytowanym ekspertem od pracy zdalnej na świecie. Nazywamy to przewodnikiem dla firm wspierających ten rodzaj zatrudnienia. Jest więc kilka rzeczy, które przychodzą mi na myśl.
Pierwszą z nich jest szkolenie w zakresie efektywnej współpracy w sytuacji, gdy nie wszyscy znajdują się w tej samej przestrzeni. Ma uczyć tego, jak ludzie mogą pozostać w kontakcie, aby nie czuć, że brakuje im przynależności albo że nagle zostali zapomniani przez zespół. Takie szkolenie może również obejmować podstawową wiedzę z zakresu zachowania zdrowia i produktywności pracy. We wspomnianym przewodniku zachęcamy osoby pracujące w domu, aby nie pozostawały nieustannie w jednym miejscu przez cały dzień. Aby miały w domu kilka różnych miejscach, do których mogą się udać. Jeśli korzystają z laptopa, mogą na przykład pracować przy biurku. Ale jeśli zamierzają odbyć rozmowę telefoniczną, mogą wyjść na balkon i zaczerpnąć świeżego powietrza. A może, jeśli przeglądają raport, mogą to zrobić z cichego miejsca w sypialni. Takie zmiany zachęcają do robienia przerw w ciągu dnia. Warto zwrócić im także uwagę na takie elementy, jak oświetlenie, możliwość patrzenia przez okno, czy obecność w ich otoczeniu roślin.

Kolejna ważna kwestia to zapewnienie wsparcia technologicznego i odpowiedniego wyposażenia osobom pracującym zdalnie. Dziś zmierza do tego wiele organizacji. Spotykamy pracodawców, którzy zaczynają myśleć o zasadach umożliwiających pracownikom uzyskanie zwrotu kosztów za zakup wyposażenia swojego miejsca pracy w domu lub dostarczenie im określonych produktów, które pomogą w codziennej pracy. Może to obejmować na przykład krzesło biurowe, ale coraz więcej uwagi poświęca się wi-fi i łączności.
Organizacje będą musiały myśleć o wspieraniu pracy wszędzie tam, gdzie jej pracownicy wykonują swoje zadania, a nie tylko w obrębie biura. Oczywiście pod warunkiem, że chcą, aby ich ludzie byli zdrowi i produktywni.

54321
(0 ocen. Średnia ocena 0 na 5)
Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *