Za oknami coraz wcześniej robi się ciemno. Chętniej korzystamy zatem ze sztucznego światła. To wyjątkowy sposób na kreację atmosfery wnętrza. Odpowiednio dobrane oświetlenie miejsca pracy – zarówno w biurze, jak i w domu – to nie tylko designerski akcent. To podstawa dobrego samopoczucia pracujących.
Współczesne przestrzenie biurowe zmieniły swoje priorytety. Nie są wyłącznie miejscem skupiającym się na indywidualnej pracy jednostek. Dziś przede wszystkim wspierają interakcje pomiędzy pracownikami i kreują atmosferę współpracy. Samo biuro ma te relacje wzmacniać i być coraz bardziej atrakcyjne. Sprzyja temu zmiana koncepcji aranżacji wnętrz biurowych, jak również samo ich wyposażenie. Coraz częściej stawia się na meble, które w niewielkim stopniu przypominają klasyczne sprzęty przeznaczone do tej przestrzeni. Zaciera się granica pomiędzy tym, co typowo biurowe i domowe. Z pewnością sprzyja temu popularność pracy zdalnej. Dlatego wyposażenie biur czy strefy pracy w domu, coraz częściej staje się elementem kreującym atmosferę wnętrza i nadaje mu wyjątkowego charakteru. Idealnym przykładem takiego trendu są lampy.
Oczywiście – oświetlenie miejsca pracy nie może być dziełem przypadku. Jego natężenie regulują przepisy i normy. Uważa się, że jest ono jednym z najważniejszych czynników budujących efektywność pracowników. Źle dobrane oświetlenie może powodować m.in. senność, rozdrażnienie, ból oczu, czy zmęczenie. Jest to tym bardziej istotne, gdy większość czasu pracujemy przed komputerem. Odpowiednie światło niweluje kontrast ekranu z otoczeniem. Dlatego warto, by stanowisko wyposażone w komputer miało więcej niż jedno jego źródło. Dobrym rozwiązaniem są tu lampy biurkowe.
Osobiste źródło światła
Oferta lamp przeznaczonych na biurko jest bardzo szeroka. Warto jednak przyjrzeć się tym propozycjom, których wyznacznikami są nie tylko ergonomia, ale również wyjątkowy design.
Lolly firmy Herman Miller to prosta w formie, elegancka lampa na biurko. Jest wyjątkowo kompaktowa pod względem rozmiarów. Maksymalizuje wydajność, jednocześnie minimalizując ilość wykorzystywanej energii. Wyposażona jest bowiem w oszczędne diody LED. Dodatkowo, posiada opcję automatycznego wyłączenia się po określonym czasie bezczynności. Lolly ma wbudowane porty USB, odchylaną głowicę, która pozwala na precyzyjne ustawienie kierunku padania światła oraz sterowane dotykowo przyciemnianie.
Podobnie minimalistyczną formę posiada kolejna nasza propozycja lamp biurkowych – model Marselis firmy Hay. Przy jej tworzeniu projektanci ze studia kaschkasch inspirowali się wygiętymi rurami konstrukcyjnymi lokalnych znaków drogowych. Źródło światła stanowi tu regulowany, okrągły dysk z opalizującą soczewką z poliwęglanu. Korpus lampy wykonany jest natomiast z malowanego proszkowo odlewu aluminium i stali. W kolekcji Marselis znajdziemy także lampy podłogowe.
Kolejna propozycja od Hay to lampa Cloche. Zaskakuje swoim kształtem, przeciwstawiającym się prawom fizyki. Projekt Larsa Bellera Fjetlanda posiada klosz w formie kopuły, wygięte, malowane proszkowo aluminiowe ramię i przesuniętą żeliwną podstawę. Klosz lampy dostępny jest w różnych kolorach i rodzajach wykończenia. Cloche tworzy niezwykle dekoracyjne rozwiązania do przestrzeni biurowych, jak i domowych.
Wykreuj klimat
Współczesna przestrzeń do pracy potrzebuje odpowiedniego klimatu. Aury, która z jednej strony doda jej przytulności, z drugiej blasku. Budując ją warto sięgnąć po design z “wyższej półki”.
Lampy Nelson Bubble firmy Hermann Miller zostały zaprojektowane przez George’a Nelsona w 1952 r. Delikatne, unoszące się w powietrzu niczym bańka mydlana klosze posiadają solidną ramę wykonaną ze stali. Tworząc kolekcję Nelson inspirował się szwedzkimi lampami pokrytymi jedwabiem. Zamiast szlachetnej tkaniny, która znacząco podnosiła cenę produktu, zdecydował się na wykorzystanie półprzezroczystego, białego tworzywa. Każdy element jego serii to wariacja na temat organicznych kształtów spotykanych w naturze. W skład Bubble wchodzą modele sufitowe, podłogowe, stołowe oraz kinkiety.
Kolejny proponowany klasyk to wisząca lampa Moon od Verpan zaprojektowana w 1960 r. przez Vernera Pantona. To jeden z wcześniejszych projektów mistrza. Wykonana jest w lakierowanego metalu. Jej design przypomina wachlarz z dziesięcioma pierścieniowymi lamelami. Zapewnia wyjątkowo miękkie i nastrojowe światło. Moon jest idealnym przykładem na zobrazowanie teorii Vernera Pantona dotyczącej tego, jak światło powinno pracować we wnętrzu i jak na nie oddziaływać.
Ciekawą nową propozycją jest lampa Clam firmy Fritz Hansen. Jej design inspirowany jest kształtem muszli ukrywającej w sobie drogocenną perłę. Wykonana jest ze szkła opalowego i wykończona mosiężnymi elementami. Emituje miękkie nastrojowe światło.
Lampy Nelson Bubble możecie już kupić w naszym sklepie internetowym. Zapraszamy!
